Szlak rowerowy dookoła Tatr

Jeśli podoba ci się to co robię to będę wdzięczny jeśli postawisz mi wirtualną kawę. Dzięki 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Szlak rowerowy dookoła Tatr. Słyszeliście o takim? Projekt tego szlaku powstał kilka lat temu i powoli jest realizowany. I jeśli z reguły narzekamy na polskie realia to tym razem nasz kraj wywiązał się z planów świetnie ponieważ polska część jest zrealizowana w 100% a prace kuleją po stronie słowackiej. Na jednodniową wycieczkę wybrałem fragment od Nowego Targu do słowackiej Trsteny. Na tym odcinku trasa jest już od kilku lat gotowa. Dla urozmaicenia punkt startowy zmieniłem na Ludźmierz gdzie znajduje się piękne sanktuarium maryjne a trasa wiedzie bardziej urozmaiconą trasą niż z Nowego Targu.

W Czarnym Dunajcu już znalazłem się na zasadniczym szlaku. Od tego miejsca szlak to po prostu bajka. Widoki nieziemskie, szlak łatwy i bardzo przyjemny. Do granicy jedzie się trochę pod górę a dalej do Trsteny już praktycznie tylko w dół. W drodze powrotnej oczywiście odrwotnie ale naprawdę podjazdy są dla każdego. Nie ma się czego obawiać. Piękne miejsca do odpoczynku dla rowerzystów. Trstena to bardzo przyjemna miejscowość gdzie możemy coś zjeść i odpocząć. Plan był żeby w drodze powrotnej (gdyż nie lubię wracać tą samą drogą) odwiedzić Chochołów ale ze względu na problemy techniczne (dwie złapane gumy) powrót odbył się tą samą drogą. Trasa liczyła ok. 70 km w obydwie strony. Naprawdę polecam. Znajdźcie czas i w drogę.

Facebook
YouTube
Instagram