Relacje
Poniżej aktualności z moich wycieczek, wypraw i zawodów.
Niedoceniana Słowenia
Słoweńskie wybrzeże jest przez naszych rodaków skutecznie omijane. Miliony z nas ciągną na wakacje do Chorwacji a Słowenia jest tylko krajem tranzytowym. Następnym razem zastanówcie się chociażby nad kilkudniowym przystankiem w tym kraju. Obiecuję Wam że warto.
Janowiec nad Wisłą – miejsce z klimatem
Uwielbiam ciepłą, złotą, wielobarwną polską jesień. Żółte i czerwone liście na drzewach, drogach w kontraście z szarościami pól i łąk. Jeśli do tego trafi się słoneczna pogoda to jest cudnie. Trzeba łapać takie chwile bo nie trwają długo. I taką piękną, jesienną pogodę miałem na ostatniej wycieczce do Janowca nad Wisłą.
Szydłowiec niedoceniany i jego zabytki rowerem
W zeszłym sezonie odwiedziłem rowerem Szydłowiec na jednej z moich wycieczek. To była niedziela. Trochę narzekałem: A że turystów brak, a że baza gastronomiczna taka sobie, że wszystko pozamykane… Tym razem wybrałem się do tego miasta na tygodniu. I ku mojemu zaskoczeniu mój odbiór miejscowości dość mocno uległ zmianie.
Parenzana – trasą dawnej kolejki wąskotorowej
Trasa wiedzie po szlaku dawnej kolejki wąskotorowej, którą wybudowano w czasach cesarstwa Austro-Węgierskiego i która połączyła Triest właśnie z Porecem. Po drodze mijała Koper i Piran w dzisiejszej Słowenii oraz cudowne miasteczka, obecnie w Chorwacji, jak Groznjan czy Motovum.
Gostomia – rowerem do najdłuższego drewnianego mostu w Polsce
Płasko wkoło tego naszego Radomia. Drogi proste jak strzała. Horyzont jakoś blisko. Nie, nie zdecydowanie nie jest brzydko ale czasami trochę monotonnie. Dlatego doceniam okolice rzek, czy to Radomki czy Pilicy. W pobliżu nich zawsze jest trochę ciekawiej.
Odnowiony zamek w Iłży rowerowo
W Iłży byłem ostatnio w zeszłym roku jesienią. Na zamku trwały intensywne prace rekonstrukcyjne. Wiadomość o zakończeniu prac i udostępnieniu zamku do zwiedzania była pretekstem do ponownej wizyty w tym mieście.