Czy Starachowice lub Wąchock kojarzą się Wam ze świetnym miejscem na wspaniały rowerowy weekend? Nie? Do zeszłego weekendu mi również się z tym nie kojarzyły. Obie miejscowości leżą w dolinie rzeki Kamiennej w odległości kilku kilometrów od siebie. Z wszystkich stron otaczają je duże kompleksy leśne: Lasy Iłżeckie, Sieradowicki Park Krajobrazowy, Suchedniowsko-Oblęgorski Park Krajobrazowy. Dodatkowo w odległości kilkunastu kilometrów znajdują się Góry Świętokrzyskie z wszystkimi atrakcjami. W moim odczuciu jest to raj dla rowerzystów. Długie, ciągnące się kilometrami szutrowe i asfaltowe trasy wśród lasów bez żadnego ruchu samochodowego. Dodatkowo w okolicy znajdziemy kilka fantastycznie zagospodarowanych zbiorników wodnych: zalew w Wąchocku, w Brodach Iłżeckich, w Mostkach. Jest ich dużo więcej ale te są najładniejsze. Dobrze szukając można znaleźć też piękne miejsca nad rzeką Kamienną. Z zabytków architektonicznych najatrakcyjniejszy jest klasztor cystersów w Wąchocku, który swoją historią sięga XII wieku. Infrastruktura sprzyja długim wycieczkom rowerowym. Jest gdzie się zatrzymać na odpoczynek lub zjeść. Na miejsce pobytu wybraliśmy Wąchock. Spędziłem w tej scenografii 3 piękne dni z 3 trasami rowerowymi. Pierwszego dnia przemierzaliśmy Lasy Iłżeckie. Drugiego dnia wybraliśmy się doliną rzeki Kamiennej nad zalew w Mostkach oraz do Sieradowickiego Parku Krajobrazowego. A na deser zostawiliśmy sobie wyprawę nad zalew w Brodach Iłżeckich. Pogoda była rewelacyjna. Wpisuję sobie tą miejscówkę na listę najlepszych miejsc rowerowych w bliskiej odległości od Radomia. Zachęcam Was od odwiedzenia tego regionu.