Odnowiony zamek w Iłży rowerowo

Jeśli podoba ci się to co robię to będę wdzięczny jeśli postawisz mi wirtualną kawę. Dzięki 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W Iłży byłem ostatnio w zeszłym roku jesienią. Na zamku trwały intensywne prace rekonstrukcyjne. Wiadomość o zakończeniu prac i udostępnieniu zamku do zwiedzania była pretekstem do ponownej wizyty w tym mieście.

Zaplanowałem trasę tym razem ze Skaryszewa do Iłży a następnie do Kazanowa i powrót do Skaryszewa. Specjalnie nie zaczynałem w Radomiu abym mógł trasę wyznaczyć ciekawymi, lokalnymi drogami często gruntowymi i polnymi. Lubię takie trasy bo można zobaczyć więcej, nie ma samochodów a powolna jazda wśród łąk, pól i lasów to czysta przyjemność. Zresztą sami zobaczcie zdjęcia. Dystans wyszedł i tak spory bo ok. 80 km ale po drodze są miejsca gdzie można odpocząć i uzupełnić energię. Wracając do głównego celu wycieczki czyli zamku w Iłży to muszę powiedzieć że robi bardzo pozytywne wrażenie. Jest po co przyjechać. Co widać po ilości turystów. Byłem w poniedziałek (wejście wtedy darmowe, normalnie 10 zł) a trochę zwiedzających było. Do zamku prowadzą dwie drogi dla rowerów. Jedna bardziej stroma ale krótsza i druga łagodniejsza ale dłuższa. Ja podjechałem łagodniejszą a zjechałem drugą. Na zamku są wystawy, można wejść na wieżę. Z zamku roztacza się ładny widok na Iłżę i okolicę.

Co jeszcze ciekawego znajdziemy w Iłży? Wart zobaczenia jest Kościół farny Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, można zajrzeć do muzeum regionalnego, zobaczyć zabytkowy piec garncarski. A ci co lubią odpoczynek nad wodą mogą spędzić czas na bardzo ładnej przystani, popływać kajakami. Jest tam również śliczna plaża. Podsumowując minęło pół roku od mojej ostatniej wizyty a widać ogromne zmiany na plus. Szczerze polecam

Facebook
YouTube
Instagram